Publikujemy dziś rozmowę z naszą stypendystką 19-letnią Małgosią z Bydgoszczy. Małgosia jest w 4 klasie Państwowego Liceum Sztuk Plastycznych. Jest wybitnie uzdolnioną osobą o nieszablonowych zainteresowaniach. Wychowuje się w wielodzietnej rodzinie i otrzymane stypendium św. Mikołaja jest dla Niej szansą na rozwój talentów artystycznych. Zapraszamy do lektury.
Małgosiu z czego jesteś dumna? Jak kończysz rok szkolny?
Przede wszystkim, przeszłam do ostatniego etapu w Ogólnopolskim Konkursie Plastycznym Centrum Edukacji Artystycznej dla uczniów 4 klas szkół artystycznych. Przede mną ostatni etap. Jestem bardzo dumna, że udało mi się do niego dojść. Brałam też udział w Olimpiadzie z Historii Sztuki i udało mi się zostać finalistą z wyróżnieniem. Bardzo się z tego cieszę.
Gratulacje! Opowiedz nam proszę o swojej pasji artystycznej. Którą technikę artystycznego wyrazu lubisz najbardziej?
Rzeźba, rysunek, malarstwo - lubię wszystkie te dyscypliny. Nie mam w tej chwili jednej ulubionej. Najwięcej ostatnio rysowałam postaci i martwe natury - małe formy, ale zróżnicowane tematycznie. Lubię też próbować różnych technik i się doskonalić. Mam taki swój mały szkicownik i bardzo lubię będąc na mieście rysować architekturę. Sprawia mi to wielką radość. Bydgoszcz jest pięknym miastem – mamy naszą polską Wenecję.
Czy pamiętasz kiedy i jak rozpoczęła się Twoja artystyczna pasja?
W szkole podstawowej miałam możliwość udziału w programie „Odyseja Umysłu”. Jest to konkurs zrzeszający kreatywne dzieci i młodzież w różnym wieku. W ramach konkursu tworzy się 7-osobowe zespoły i razem szykuje przedstawienie na zadany temat, z różnymi elementami, które trzeba rozwiązać w jakiś twórczy sposób. Przedstawienie ma zostać zrealizowane w skondensowanej, krótkiej formie. To mi bardzo dużo dało, ponieważ z natury jestem osobą nieśmiałą. Gdyby nie było takiej podróży na mojej drodze, to nie byłoby mnie dziś w tym samym miejscu. To właśnie wtedy pierwszy raz zostałam zaangażowana w tworzenie scenografii i kostiumów, pierwszy raz użyłam też farb akrylowych. To wtedy odkryłam swoje plastyczne talenty i potem powoli zaczęłam rozwijać się w tym kierunku. Miałam też bardzo fajną wychowawczynię, która równocześnie uczyła mnie plastyki i zaangażowała się z nami w „Odyseję Umysłu”. To była super przestrzeń do rozwoju. Bardzo dobrze też wspominam moją szkołę podstawową z Bydgoszczy.
A jaki masz plan na siebie po szkole?
Dużo o tym myślę i im jestem starsza tym mam większe wątpliwości. Jest tyle możliwości i pojawiają się wciąż nowe. Dzięki Olimpiadzie z Historii Sztuki zafascynowała mnie historia, a jestem w szkole na kierunku aranżacja przestrzeni, więc zastanawiam się też nad tym aby zostać architektem albo wzornikiem.
Czy oprócz sztuki masz jeszcze inne pasje i czemu poświęcasz swój czas wolny?
Biorę udział w spotkaniach Wspólnoty św. Łukasza Środowisk Kultury i Nauki. Są to dyskusyjne spotkania artystów i filozofów. Zostałam zaproszona do udziału w tych spotkaniach przez księdza poznanego na Światowych Dniach Młodzieży, który zauważył, że w wolnym czasie rysuję w moim szkicowniku. Jestem bardzo zainspirowana tymi spotkaniami i mogę poznać wielu bardzo ciekawych i wartościowych ludzi. Motywuje mnie to do dalszych artystycznych poszukiwań.
Gram też na gitarze. Sama staram się uczyć. Uwielbiam muzykę filmową i staram się ją znajdywać i przekładać na gitarę. Jestem też zaangażowana w harcerstwo i choć w tym roku miałam nieco mniej czasu ze względu na ogrom pracy w związku z olimpiadą to udało mi się włączyć w konkurs piosenki harcerskiej „Koliber”. Pomagałam w organizacji i przygotowywałam logo wydarzenia. Jestem też zaangażowana we wspólnotę neokatechumenalną. Włączam się aktywnie w działania wspólnoty i biorę odpowiedzialność za różne rzeczy.
A jak stypendium św. Mikołaja pomogło Ci w rozwoju?
W związku z konkursem rysunkowym stypendium było bardzo potrzebne. Bałam się jak to będzie, bo farby i cały sprzęt do rysowania jest bardzo kosztowny i wspaniale się złożyło, że udało się otrzymać Stypendium Fundacji Świętego Mikołaja! Sporo środków przeznaczyłam właśnie na artykuły malarskie i rysik do tabletu graficznego, który otwiera przede mną nowe możliwości. Część stypendium przeznaczyłam też na kurs kwalifikowanej pierwszej pomocy. Bez stypendium nie mogłabym sobie pozwolić na taki kurs, a bardzo się z niego cieszę, bo to było moje marzenie od dłuższego czasu i bardzo chciałam zdobyć takie kompetencje.
Stypendia to piękny pomysł! My - młodzi często nie próbujemy nowych rzeczy przez blokadę finansową. Boimy się próbować. A jak ta bariera znika, to możemy odkryć nowe płaszczyzny rozwoju, które wcześniej były dla nas zamknięte. W moim przypadku, prócz kursu pierwszej pomocy, były to nowe techniki, takie jak akwarela, czy olej. Bardzo dziękuje za daną mi szansę!
Młodych osób, takich jak Małgosia - wybitnie zdolnych, pracowitych i zaangażowanych, a z rodzin niezamożnych, jest w Polsce dużo więcej. Warto wspierać rozwój dzieci i ich marzenia. Inwestować w talenty i dawać szanse!
Dziękujemy naszym Darczyńcom, dzięki którym jest to możliwe!
W tym miejscu szczególne podziękowania dla Fundacji PVE Dobra Energia, która w tym roku szkolnych sfinansowała 10 rocznych stypendiów w Bydgoszczy, w tym także stypendium Małgosi.
Jeśli Państwo również chcecie pomagać uczniom, którzy mają zapał i ambicję, ale nie mają środków, mogą Państwo wesprzeć >>ZBIÓRKĘ<< na ten cel lub dokonać darowizny bezpośrednio na konto:
nazwa odbiorcy: Fundacja Świętego Mikołaja
numer konta: 56 1090 0004 9149 9999 9999 9999
z dopiskiem: darowizna stypendium
Dziękujemy!