„Edyyytaaa, chodź na trzepak!” - wywiad z Edytą Jungowską, aktorką i ambasadorką Stypendiów św. Mikołaja

W ramach kampanii społecznej "Stypendium zmienia życie" przez cały wrzesień na naszej stronie publikujemy wywiady z przyjaciółmi programu Stypendia św. Mikołaja m.in: dziennikarką Martą Januszewską, aktorką Edytą Jungowską, dziennikarzem Arturem Andrusem czy pisarką Magdaleną Witkiewicz. Dziś zapraszamy do lektury wywiadu z Edytą Jungowską - ambasadorką Stypendiów św. Mikołaja.

Jak wspomina Pani swoją szkołę? Lubiła Pani do niej chodzić?

Edyta Jungowska
fot. Iza Grabowska

Miałam świetną szkołę. To była Szkoła Muzyczna im. Grażyny Bacewicz przy ulicy Tyszkiewicza w Warszawie, do której poszłam od drugiej klasy. W pierwszej klasie chodziłam do szkoły powszechnej blisko domu i bardzo się zdziwiłam, kiedy w wakacje tata powiedział, że będę miała egzaminy do szkoły muzycznej. Na egzaminy poszła za mną mama. W szkole powiedziano, że mam za drobną rękę do gry na fortepianie, ale mogę grać na skrzypcach. Zostałam przyjęta i przez cały następny rok goniłam inne dzieci, to znaczy - nadrabiałam zaległości [śmiech]. Do dzisiaj pamiętam, że na pierwszych lekcjach umuzykalnienia, kiedy inne dzieci uderzały w papierową klawiaturę i czytały na głos: „do, re, mi, fa, sol” albo: „ce, de, e, ef” – i tak dalej, to ja patrzyłam na nie przerażona myśląc, że śpiewają w jakimś obcym języku, którego zupełnie nie znam. Przez to czułam się na początku trochę zagubiona, ale na szczęście szybko dowiedziałam się, że to jest po prostu ćwiczenie, które nazywa się solfeż, dostałam taką samą papierową klawiaturę i godzinami uczyłam się „grania” tych nut. Przełomowym momentem, który dokładnie pamiętam do dziś, było przywiezienie pianina do naszego domu. Poczułam się wtedy bardzo wyjątkowo i myślałam sobie: „coś tak wielkiego i ciężkiego zostało kupione specjalnie dla mnie?”. Zakup pianina był wielkim wysiłkiem finansowym dla moich rodziców, ale zależało im, żebym mogła ćwiczyć też w domu. Skrzypce, na których uczyłam się grać, były oczywiście wypożyczone, na ich kupno nie było nas stać. Kiedy skończyłam osiem klas szkoły muzycznej, zdecydowałam, że nie będę jej kontynuowała. Skrzypce musiałam oddać i bardzo za nimi tęskniłam. Zostało mi pianino. Decyzja o tym, że nie będę już dalej uczyć się w szkole muzycznej była dla mnie trudna, bo poświęciłam na to wiele lat i bardzo dużo pracy, ale zaczęłam mieć wątpliwości, czy się do tego nadaję i czy jestem wystarczająco zdolna.

Czy pamięta Pani swój pierwszy dzień w szkole?

Nie pamiętam pierwszego dnia w szkole, ale pamiętam właśnie takie momenty, jak ta papierowa klawiatura i te dzieci śpiewające w innym języku [śmiech].

Czy miała Pani takiego nauczyciela, który wywarł największy wpływ na całe Pani dalsze życie?

W naszych klasach w szkole muzycznej nie było zbyt wielu uczniów, więc nauczyciele mogli podchodzić do nas bardziej indywidualnie. W tej szkole uczyli znakomici pedagodzy, którzy znali nasze mocne i słabe strony. Bardzo duży wpływ na moje życie wywarła polonistka ze szkoły muzycznej - pani Maria Wardecka. Miała talent do pisania świetnych wierszy i piosenek. Pani Maria pisała teksty, a my robiłyśmy aranżację muzyczną, grałyśmy i śpiewałyśmy je do muzyki znanych przebojów z tamtych lat. To były historie o naszej szkole - taki szkolny kabarecik. To właśnie pani Wardecka powiedziała mi, że mam zdolności aktorskie i powinnam je rozwijać. Tak jak już wspominałam - kiedy skończyłam ósmą klasę szkoły muzycznej, podjęłam decyzję, że pójdę do „zwykłego” liceum. Nagle się okazało, że mam bardzo dużo wolnego czasu i nie mam pojęcia, co z nim zrobić. I wtedy skorzystałam z rady pani polonistki i trafiłam pod skrzydła Haliny Machulskiej, która założyła i prowadziła w Warszawie Teatr Ochoty i Ognisko Teatralne dla młodzieży przy tym teatrze. Mój wolny czas został zapełniony, swoje zainteresowania zaczęłam przesuwać w inną stronę i teatr stał się moją pasją. Chodziłam do Ogniska, uczyłam się u Haliny Machulskiej historii teatru, dużo czytaliśmy, poznawałam wspaniałych ludzi. Kontynuowałam grę na pianinie i śpiewałam dużo poezji, grałam również w spektaklach reżyserowanych przez Halinę. Ona była prawdziwą pasjonatką, miała wielkie zdolności pedagogiczne i robiła naprawdę dużo dla młodzieży. Dla nas, młodych ludzi, bardzo ważne było to, że w Teatrze Ochoty mieliśmy swoich mentorów. Dorosłych, którzy nas szanowali, pokazywali ważne dla nas rzeczy, a jednocześnie wspierali w tym, co sami tworzyliśmy.

Jednym z najważniejszych dla mnie nauczycieli był także śp. pan Kazimierz Jan Gawęda – mój profesor od dykcji w szkole teatralnej, na którego wsparcie i dobre słowo zawsze mogłam liczyć.

Myślę, że to jest kluczowe w życiu każdego dziecka, a potem młodego człowieka - spotkać na swojej drodze kogoś, kto w ciebie uwierzy, kto cię zauważy i kto pokaże ci twoje mocne strony. Dlatego tak cenne są takie miejsca jak ogniska pozaszkolne, kółka zainteresowań i inne zajęcia rozwojowe. I nie mam tu na myśli takich zajęć, które wycieńczają dziecko, ale takie, które wspierają dziecko w jego rozwoju. Moim zdaniem małego dziecka nie powinno się stymulować w rozwoju tylko jednej rzeczy czy jednego przedmiotu. Małe dziecko powinno się kształcić bardziej ogólnie, żeby mogło się odnaleźć w tej całej masie informacji, które do niego docierają. Cieszę się, że jest dużo takich inicjatyw i miejsc, bibliotek czy domów kultury, w których dzieci mogą po prostu poszukiwać, próbować, błądzić – czyli po prostu się rozwijać.

Jak spędzała Pani wakacje będąc dzieckiem?

Różnie to bywało, ale zdecydowanie najmilej wspominam wakacje spędzone z rodzicami i u babci. Z rodzicami jeździłam nad morze, na wczasy z zakładu pracy. Pamiętam, że kiedy miałam osiem lat, to po raz pierwszy w życiu zobaczyłam morze. Nigdy nie zapomnę tego momentu. Przyjechaliśmy do Krynicy Morskiej, poszliśmy na plażę, a tata powiedział do mnie: „Patrz. Widzisz? To jest morze. Nasze morze”. Ta bezbrzeżna dal zrobiła na mnie ogromne wrażenie.

Dosłownie przed chwilą obejrzałam zwiastun filmu „Zupa nic” Kingi Dębskiej i tak sobie myślę, że właśnie zupa nic kojarzy mi się z wakacjami i z moją babcią, która dla mnie taką zupę robiła. Zupa nic to taka słodka zupa mleczna z pianką. Przepyszna! Tak więc wakacje kojarzą mi się też z zupą nic i moją babcią.

Kim chciała Pani zostać w przyszłości, kiedy chodziła Pani do szkoły?

Nie pamiętam, żebym chciałam kimś zostać. Moim zdaniem jest to takie pytanie, które deprymuje dzieci, bo to jest po prostu za daleka perspektywa. Pytamy dzieci: „kim chcesz zostać w przyszłości?”, no i dzieci odpowiadają: „strażakiem, kierowcą”, ale to jest ciągle taka dziecięca fantazja niemająca zbyt wiele wspólnego z planowaniem przyszłości. Czytam teraz książkę autorstwa Michaela Ende pod tytułem „Momo”. To jest piękna książka o czasie i o dziecku, któremu udało się oddać ludziom skradziony im czas. Czas, który ludzie mieli na przemyślenia, rozmowy, przyjaźnie, czytanie książek, realizowanie swoich pasji, a który ukradli im „szarzy panowie”. Właśnie przeczytałam fragment, w którym jeden z bohaterów - zamiatacz ulic, mówi, że nigdy nie wolno patrzeć na całą ulicę. Trzeba po prostu iść krok po kroku. Bo kiedy patrzysz na całą ulicę, to zaczynasz się spieszyć, brak ci tchu, zaczynasz się bać, że całej jej nie zamieciesz, że nie podołasz swojemu zadaniu. Trzeba patrzeć na najbliższy krok, bo wtedy czujesz się bezpieczny. Wtedy nawet nie zauważasz, kiedy krok po kroku przeszedłeś przez całą ulicę, jesteś u celu i dobrze wykonałeś swoje zadanie. I tak sobie myślę, że to pytanie „kim chciałbyś być?”, to jest moim zdaniem pytanie zbyt obciążające dzieci. Lepiej pokazać dziecku, że może zrobić jakiś krok, jeden, a potem drugi. I wydaje mi się, że ten jeden krok jest w zasięgu dziecięcej wyobraźni. I potem dziecko po prostu zrobi ten krok, a potem kolejny i nim zauważy, przejdzie całą drogę.

Kiedy byłam dzieckiem, to nie zadawałam sobie takich pytań – po prostu chodziłam do szkoły i uczyłam się. A w momencie, w którym pojawił się w moim życiu dylemat, co powinnam robić dalej, na mojej drodze pojawiła się pani Wardecka, moja polonistka, a także pan Kazimierz, Halina i wielu innych dorosłych, którzy pokazali mi różne możliwości.

Jaki przedmiot w szkole lubiła Pani najbardziej?

Lubiłam matematykę i język polski, ale tak naprawdę trudno mi wybrać coś, co podobało mi się wtedy najbardziej. W szkole muzycznej lubiłam bardzo przedmiot, który nazywał się „audycje”. Polegał on na tym, że słuchało się muzyki, na przykład jakiejś opery czy innego utworu, a na klasówce trzeba było odgadnąć tytuł tego dzieła i nazwisko kompozytora.

Jak spędzała Pani czas po szkole?

Ze względu na to, że uczyłam się w szkole muzycznej, to wolnego czasu nie miałam zbyt wiele. Pamiętam taką sytuację, że jestem w domu, gram na skrzypcach, a kolega krzyczy do mnie z podwórka: „Edyyytaaa, chodź na trzepak!”. A ja wyglądam przez lufcik (nie wiem czy ktoś jeszcze będzie wiedział, co to jest lufcik) – i krzyczę: „Nie mogę! Muszę grać na skrzypcach!” Ja właściwie od dziecka czas wolny poświęcałam muzyce i nauce. Nie wspominam tego jako jakiegoś koszmaru czy przymusu, uważam, że lata nauki w szkole są niezwykle ważne w życiu każdego człowieka. To jest czas, kiedy dzieci mają szansę spotkać na swojej drodze mądrych dorosłych, którzy mogą im pomóc odkryć ich talenty i skierować ich energię we właściwym kierunku. Ważne jest, żeby młodzi ludzie mieli swoje pasje, żeby się rozwijali i dzięki temu stawali się coraz silniejsi i lepsi. Niezbędne jest tylko wsparcie życzliwych i mądrych dorosłych, którzy w nich uwierzą.

Celem ogólnopolskiej kampanii społecznej "Stypendium zmienia życie" Fundacji Świętego Mikołaja jest zwrócenie uwagi na sytuację zdolnych dzieci z niezamożnych rodzin. Kampania jest współfinansowana przez Narodowy Instytut Wolności - Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego ze środków Programu Fundusz Inicjatyw Obywatelskich NOWEFIO na lata 2021–2030.

Przekaż darowiznę, a my zamienimy ją w Stypendium św. Mikołaja

zima 15 v4
Przekaż cegiełkę na stypendium dla zdolnego dziecka z niezamożnej rodziny i wpłać
30
buzka 2 v2
Zostań Patronem rocznego stypendium dla zdolnego dziecka z niezamożnej rodziny i wpłać
3000
lato 7 v5
Ufunduj miesięczne stypendium dla zdolnego dziecka z niezamożnej rodziny i wpłać
300
buzka 3 v4
Wpisz poniżej kwotę wpłaty na stypendium dla zdolnego dziecka z niezamożnej rodziny
Operator płatności - Przelewy24 Operator płatności - PayPal
Przyjaciele Fundacji Świętego Mikołaja:
darczyncy indywidualni v2
logo Mikolaj
Radio357 logo kontra
LOGO M
MHP logoty dobry
ikea v2
PLD LOGO COLOR3x
pobrane
polska pomoc logo
Pepco logo RGB TAB
Logo OMEGA Pilzno v2
logo GrupoLAR v2
bialy prostokat v2
pepco AT
logoFDNT.png
fondation de france 1
logo pve dobra energia kwadrat cmyk
accenture logo
orange
tvp info male
PLAY S
T logo carrier surface rgb n
logo Heyah BK
Gazeta Kongresy logo
logotypyplusipolsat 1
Active citizens fund4x
2
AMS RED
promark serwis R
islogo
sks
HSBC logo
logo IG
logo 2
muzeum powstania warszawskiego
LOGOTYPY POWER v2
NIW PROO v2
logotypMSZ A kolor
Logo full kolor RGB
Active citizens fund4x v2
dar serca wersja podstawowa v2
Fundacja ARP rgb
frse v2
LOGO LIBRUS poziome duze v2
OCEN.logotyp na www
KMS logoOpt
kantar
Logo white JPEG TAK
widoczni logo
CF BLUE v2
77production v3
zpapieru 01
aria logo1
logovgi
librus logo
bos bank
bos fundacja
komitet pomocy dzieciom polskim
dyrektor szkoly winieta
Brewa logotyp
Filia czarny 300
literatura logo
logo Mamy Spiewamy
IMAS Logo 884 456px
3.2 CA Together supported by CA Foundation Logo
logo majewski v2
Polskie radio logo
Program 3 PR
logo radio new
logo PRK
logo radio lublin
logo radio lodz
Logo Polskie Radio Olsztyn
111 154741892710
pik
logo radio rzeszow
Radio Szczecin logotyp
logo v2
banner kampus
radio centrum logo czarne 01
logo muzyczne radio
Logo telezlom
Eyzee logo red black v2
logo euforma
81746010 1029034474118597 553683909372542976 o
positive red Wyjatkowy Prezent
SDA Znak Podstawowy
NAFTOR LOGO ZBIORNIK KOLOR
logo PAYTEL
logo
wprost logo bez obrysu rgb
SPAR H RGB 2
PLD LOGO COLOR3x v2
ursa
zielona sowa
gadzety reklamowe logo main 1 1
logo v3
redgetechblack
logo black sm
nwg logo2x
STABILO Logo 2019 RGB
TWB logo v2
PIB logo pion
STORCK Logo ab25mm RGB PM logo
logologo
insignis logo nowe final
thisisbio
pobrane v2
Pekao Fundacja Pole Ochronne CMYK 1
unum logo
JDP Logo v2
flow logo turkusowe tlo
prevoir
bosch v2
SONNEDIX COL RGB
Fundacja BNPP BL Q
allegro logo
MUFU
NCK logo poziom kolor RGB
JBL 3300x2550pix color22
novonordisk
LOTOS logo fundacja
logo GrupoLAR
logo rpm basic
CDP SA Logo Horizontal Black RGB
ZENTIVA LOGO