„Mikołaju! Mikołaju! Co Ty robisz w naszym kraju? Robię piłki i korale, a dla ciebie piękną lalę!” A co jeszcze Mikołaj może przynieść pod choinkę? Na pewno warto, aby pomyślał o prezentach, które nie tylko sprawią dzieciom dużo radości, ale pomogą też wartościowo spędzić czas. Oto kilka propozycji na takie właśnie prezenty dla najmłodszych.
Na pierwszym miejscu proponuję Mikołajowi zaopatrzyć się w kilka książek. Nie ma lepszej furtki do świata wyobraźni niż kartki książki. Dziecięcia literatura nie dość, że bardzo często prezentuje pouczające treści, to jest przepięknie wydawana. W niektórych książkach ilustracje to prawdziwe perełki, które u dziecka pobudzą wyobraźnię i wprawią w zachwyt niejednego dorosłego. Dla mnie do niekwestionowanych mistrzów w tej dziedzinie należy Jan Marcin Szancer. Rysunki Szancera najczęściej znajdziemy w wydaniach klasyki dziecięcej, są to min. „Baśnie” Hansa Christiana Andersen, „Akademia Pana Kleksa” Jana Brzechwy, „Lokomotywa i inne wesołe wierszyki dla dzieci” Juliana Tuwima, czy „Konik Garbusek” Piotra Jerszowa (wszystkie pozycje wydane przez Oficynę Wydawniczą G&P). Ceny ww. książek kształtują się w przedziale cenowym od 10 do ok. 35 zł.
Niecodzienną oprawę graficzną znajdziemy w książkach ilustrowanych przez Manuelę Adreani. Ta włoska ilustratorka stworzyła rysunki min. do książek o Alicji w karnie czarów, Królewnie Snieżce, czy Pięknej i Bestii (wszystkie wydane przez wydawnictwo Firma Księgarska Olesiejuk). Książki opierają się na motywach pierwowzorów, zachowują jednak główne wątki fabularne. Ich dodatkowym atutem jest wielkość, ponieważ książki mierzą ponad 30cm. Ilustrację robię więc na czytelniku jeszcze większe wrażenie.
Do niezwykle ładnie wydanych i mądrych książek należą też przygody zajączka Filipka. „O zajączku Filipie, który ze strachu dokonał wielkich czynów”, „Filip i bociany. W tym roku wiosny nie będzie”, „Filip, Pusia i nowy przyjaciel”, „Filip, lis i magia słów” – to cztery opowieści o zajączku będącym najmłodszym i najmniejszym dzieckiem w rodzinie, który mierzy się z różnymi trudnościami. Książeczki napisane przez Elżbietę Zubrzycką zostały niecodziennie zilustrowane przy połączeniu zdjęć autorki oraz rysunków Klary Wicenty. Pojedyncze tomy kosztują około 22 zł, a cały zestaw można znaleźć za niecałe 80 zł.
Warto aby wśród podarków od Mikołaja znalazły się też zabawki, które pomogą w kształtowaniu sprawności manualnej. Małe rączki zanim chwycą kredki i długopisy, powinny wzmacniać motorykę małą – czyli po prostu ćwiczyć paluszki. Najlepiej pomogą w tym ukochana przez dzieci (za to niezbyt lubiane przez rodziców) ciastolina, plastelina, piasek kinetyczny, czy wszelkie inne masy plastyczne. To wspaniałe narzędzia, dzięki którym dziecięce paluszki dostają porządną dawkę gimnastyki, a kreatywność wykracza poza określone formy. Gwarantowana jest także doskonała zabawa i porządne sprzątnie po wszystkim. Ceny takich produktów zaczynają się od mniej więcej od 30 zł, w zestawach dostępne są często poza masami, również foremki i różne narzędzia.
Kiedy Mikołaj zadba już o wyobraźnię i umiejętności manualne, może pod choinkę podrzucić coś, co pomoże w rozwijaniu logicznego myślenia i cierpliwości. Doskonale sprawdzą się tu gry planszowe, o których można przeczytać w innym wpisie na blogu. Świetnym pomysłem będą też puzzle. Oferta tych produktów jest naprawdę duża. Znajdziemy puzzle z ilością elementów od 2 do kilku tysięcy, więc dziecko w każdym wieku może ćwiczyć się w układaniu. Przedział cenowy jest również bardzo rozpięty i zależy od ilości elementów, tematyki (puzzle z licencjami są zwykle droższe) i producenta. Dobre jakościowo układanki można jednak znaleźć już od około 15 zł.
To tylko kilka pomysłów na to, co Mikołaj może wrzucić do swojego świątecznego worka. Kompletując listę prezentów warto pomyśleć o ich różnorodności, a tej w ofercie zabawek nie brakuje. Dziecko powinno mieć szansę rozwiać się w różnych kierunkach, a nie od dziś wiadomo, że najchętniej uczymy się poprzez zabawę.