Do Świąt Bożego Narodzenia przygotowujemy się na bardzo różne sposoby. Wśród nich nie możemy zapominać o tym, czym chcemy obdarować naszych bliskich. Jednym z pomysłów mogą być bardzo popularne obecnie gry planszowe. Dzięki nim zyskamy kolejną okazję do aktywnego spędzenia czasu z ważnymi dla nas osobami. Co jednak wybrać, jeśli rocznie w Polsce wydaje się ponad 500 gier planszowych, a na świecie 3500? Proponuję pięć tytułów, kierując się kilkoma kryteriami. Po pierwsze chciałem, żeby kojarzyły się w jakiś sposób z samymi świętami. Po drugie są to gry familijne, w większości łatwe do wytłumaczenia, które znakomicie sprawdzą się przy bożonarodzeniowym stole.
Zacznę od dwóch propozycji dla najmłodszych. Zimowe wieczory, także te świąteczne, to idealny czas na opowiadanie historii. Gra "Opowiadanki" to świetna pozycja dla rodziców, którzy chcą zaangażować swoje pociechy i rozbudzić ich wyobraźnię. W pudełku znajdziemy m.in. specjalną książkę oraz karty z opowieściami i bohaterami, którymi wspólnie możemy zapełnić strony historii. To gracze wybiorą swoje propozycje, a następnie zagłosują kto stanie się główną postacią w bajce o kapitanie statku, czy złym strażnikiem w innej opowieści. Dzięki temu można grać na punkty ze starszymi uczestnikami zabawy lub po prostu dać się ponieść wspólnie tworzonej bajce w młodszym towarzystwie. Warto zaznaczyć, że na pudełku znajdziemy informację o tym, że bawić mogą się już pięciolatki, a liczba graczy to od dwóch do sześciu. Piękne, kolorowe ilustracje i ciekawe historie dadzą szansę na przeniesienie się do świata opowiadania historii, który zacieśni rodzinne więzi i wytęży wyobraźnię. Grę kupimy już za ok. 60 zł.
Większość z nas ma nadzieję, że świat na święta zostanie przykryty białą pierzynką śniegu. Co jeśli się to nie stanie? Gra "Icecool" może nas przenieść do oblodzonej i zaśnieżonej szkoły dla pingwinów. To trochę mniej klasyczna pozycja planszowa, gdyż tutaj potrzeba będzie odrobiny zręczności. Gracze będą pomagali swoim pingwinom podczas przerwy obiadowej, w zdobyciu jak największej ilości rybek. Nie będzie to jednak proste, gdyż zwierzaki będą ślizgać się na lodzie, a my będziemy musieli je odpowiednio pstryknąć (tak, jak robi się to np. podczas gry w kapsle). Poza tym jedna z osób wcieli się w rolę woźnego, który będzie chciał złapać i uspokoić rozbiegane towarzystwo. Rozgrywka gwarantuje dużo emocji i śmiechu. W grę mogą grać już sześciolatki, a maksymalna liczba graczy to cztery osoby. Można znaleźć oferty sprzedaży od ok. 50 zł.
Kolejna propozycja to dobrze znany graczom klasyk w zupełnie nowej, zimowo-świątecznej szacie graficznej. "Patchwork - edycja zimowa", to nowe wydanie hitu dla dwóch graczy, od jednego z najpopularniejszych autora gier - Uwe Rosenberga. W oryginalnej wersji gry mogliśmy stworzyć sobie swój własny kocyk, z elementów przypominających nieco popularną grę “Tetris”. Podbieramy sobie elementy, które nas interesują, ze specjalnego toru i zbieramy guziki, które są jednocześnie walutą, jak i punktami na końcu gry. Zimowa edycja nie różni się od niej mechanicznie, ale wizualnie. Kafelki przypominają tutaj wzory, jakie znajdziemy na papierach do pakowania prezentów. Dodatkowo w opakowaniu znajdziemy foremkę do pierniczków, w kształcie kafelka z gry. Zgodnie z pudełkiem minimalny wiek graczy to 8 lat. Premiera tytułu wyznaczona jest na 17 listopada. Cena będzie oscylowała prawdopodobnie w granicach 60-70 zł.
W poprzedniej grze znajdziemy foremkę do pierniczków. A co jeśli będziemy mogli zbudować z nich całą chatkę tak jak wiedźma z bajki o Jasiu i Małgosi? Umożliwi nam to "Chatka z piernika". Gracze wcielą się tu w wiedźmy budujące z pierniczków domki, do których wabić będą postaci z bajek i opowieści. Ciasteczka przedstawione na specjalnych kafelkach będą musiały być układane w konkretnej kolejności, tworząc kolejne piętra chatki. Dodatkowo pojawią się także efekty pozwalające nam zdobyć więcej pierników lub skusić bajkowe postaci. Te, zbierane w odpowiednie zestawy przyniosą nam punkty na koniec gry, dzięki realizacji konkretnych celów. Wbrew bajkowemu tematowi gra powinna spodobać się także starszym graczom, oferując przyjemną, ale jednocześnie dającą możliwość pogłówkowania rozgrywkę. Minimalny wiek uczestnika zabawy to 10. Za grę zapłacimy ok. 90 zł.
Podczas Świąt Bożego Narodzenia nie może zabraknąć pięknie przystrojonej choinki. Nie inaczej jest w tym zestawieniu. Gra "Choinka" przeznaczona dla od 2 do 4 graczy (z wariantem solo, do znalezienia w Internecie), w wieku od 10 lat, to połączenie mechanik draftu, zbierania zestawów, odpowiedniego układania elementów i realizacji celów. Prosto rzecz ujmując, każdy z graczy będzie tu przystrajał swoje własne drzewko. Uczestnicy dostaną do ręki pulę kart z choinkowymi ozdobami, wybiorą jedną z nich, a resztę kart przekażą następnemu graczowi (draft). Następnie będą musieli ułożyć ozdobę na swojej planszy choinki w taki sposób, by spełnić pewne warunki zdobywania punktów, a także cele (których w pudełku znajdziemy całe mnóstwo, z podziałem na te prostsze i bardziej zaawansowane). Dodatkowo uczestnicy będą mogli użyć cukrowych laseczek, by przesunąć jakiś element na swojej choince. Gra może być świetnym wstępem do trudniejszych tytułów. Gwarantuję, że podziwianie swoich drzewek na końcu rozgrywki daje dużo satysfakcji. Swoje pudełko możemy zdobyć za ok. 70 zł.
Mam nadzieję, że wybór gry planszowej na świąteczny prezent stanie się okazją do wspólnego spędzenia czasu i poważną konkurencją dla świętowania przy włączonym telewizorze, okazją do wytężenia szarych komórek i rozmowy.