Do Fundacji Świętego Mikołaja spłynęły sprawozdania kończące rok stypendialny. W mijającym roku szkolnym 239 uczniów otrzymywało Stypendia św. Mikołaja na łączną kwotę 553 730 zł.
Nasi stypendyści to uczniowie pełni pasji i wielu różnych zainteresowań. Jak Stypendia Św. Mikołaja wspierają ich rozwój? 64 osoby zapisały się na zajęcia dodatkowe, kursy lub szkolenia, 42 uczniów uczęszczało na lekcje języka obcego, 58 młodych sportowców mogło kupić potrzebny sprzęt sportowy, 27 artystów mogło pozwolić sobie na zakup instrumentów muzycznych bądź materiałów plastycznych koniecznych, aby szlifować swoje talenty. 78 uczniów nabyło potrzebne im książki i podręczniki, a 54 opłaciło wyjazd na obóz lub wycieczkę szkolną.
54 stypendystów mogło kupić komputer, 60 osób potrzebne akcesoria i programy komputerowe (myszka, dysk, drukarka), a 30 osób opłaciło abonament internetowy, aby móc uczestniczyć w zajęciach i kursach online.
Program Stypendialny toczy się dzięki wytężonej pracy koordynatorów szkolnych, wolontariuszy, którzy licznie wspierają działania na rzecz Funduszu Stypendialnego w szkołach w całej Polsce oraz – przede wszystkim - dzięki darczyńcom, którzy hojnie przekazują środki na rzecz rozwoju pasji i talentów dzieci i młodzieży.
17-letnia Kasia z Rucianego-Nidy pisze: „Dzięki stypendium podniosłam poziom wiedzy z języka angielskiego i matematyki. Dzięki udzielonej mi pomocy stypendialnej nauczyłam się pomagać, dawać coś od siebie i poczuć się w ten sposób wartościową osobą.”
Wiadomości od stypendystów pokazują nam, że objęcie ich pomocą jest niezwykle ważnym zadaniem. 19-letni Jarek z Lubaczowa: „Otrzymane stypendium od Fundacji pozwoliło mi na zakup rzeczy, których w normalnej sytuacji nie mógłbym opłacić z finansów rodziny. Jestem uczniem 3 klasy liceum, ale mam jeszcze starszą siostrę i dwóch młodszych braci, którzy potrzebują nakładów finansowych na naukę. Stypendium stanowi ogromne odciążenie dla rodzin wielodzietnych.”
Stypendyści wyrażają ogromną wdzięczność wobec darczyńców, których pomoc przyczynia się do ich rozwoju. 19-letnia Oliwia z Dębicy napisała do nas: „Pragnę serdecznie podziękować osobom, które wpłaciły pieniądze w zbiórce na moje stypendium. Dzięki nim mogę rozwijać swoje pasje i zainteresowania. Dzięki stypendium nie muszę się martwić o pokrycie kosztów, na które moja mama musiałaby ciężko pracować. Gdyby nie Wy, naprawdę byłoby mi ciężko osiągnąć te wszystkie sukcesy. DZIĘKUJĘ!”
My także chcemy podziękować każdemu darczyńcy, który w tym roku szkolnym wsparł program Stypendia św. Mikołaja! Bez Waszej pomocy nie moglibyśmy pomóc Oliwii, Kasi i Jarkowi oraz 236 innym uczniom, których wyróżnia talent, pasja i zaangażowanie, a brak pieniędzy jest jedyna przeszkodą, aby potencjał drzemiący w dzieciach mógł rozkwitnąć.
Chcesz ufundować stypendium uzdolnionym dzieciom? Przekaż darowiznę: Fundacja Świętego Mikołaja, numer konta 56 1090 0004 9149 9999 9999 9999 z dopiskiem: darowizna na Stypendia Św. Mikołaja lub kliknij i przekaż darowiznę on-line.
Z okazji zakończenia roku stypendialnego publikujemy wywiad z Oliwką z Trzemeszna.
Oliwia ze Szkoły Podstawowej nr 1 im. Jana Kilińskiego w Trzemesznie ukończyła z wyróżnieniem klasę piątą. Dziewczynka kocha tenis, trenuje cztery razy w tygodniu po trzy godziny. Znajduje przy tym czas na naukę i zaangażowanie społeczne, które łączy z drugą swoją pasją - śpiewem. Gdyby doba miała 34 godziny Oliwia chciałaby kontynuować naukę tańca i plastyki, które porzuciła na rzecz tenisa. Na szczęście jest w życiu naszej stypendystki mądra i dzielna Mama, która dba o to, żeby dziewczynka przy całym swoim zapracowaniu miała czas dla siebie, na bycie po prostu dzieckiem. Przeczytajcie wywiad, w którym stypendystka Św. Mikołaja opowiada, jak pięknie rozwija swój talent.
OLIWIO, JESTEŚ DOSKONAŁĄ UCZENNICĄ. KOŃCZYSZ ROK ZE ŚWIADECTWEM Z PASKIEM. CO NAJBARDZIEJ LUBISZ W SZKOLE?
Najbardziej lubię WF. Lubię w WFie wszystko- piłkę ręczną, koszykówkę… nawet piłkę nożną. Chodziłam na piłkę nożną zanim zaczęłam trenować tenis. Byłam jedyną dziewczyną pomiędzy chłopakami, więc zmieniłam dyscyplinę na tenis.
Lubię informatykę, robimy ciekawe rzeczy w Scratchu. Lubię matematykę, choć niekiedy muszę nad nią popracować, a nawet poprawić sprawdzian.
Lubię też plastykę. W zeszłych latach chodziłam na zajęcia plastyczne. Chciałabym to kontynuować, ale był czas kiedy miałam zajęcia plastyczne i taniec, a już trenowałam tenis. Wszędzie się spóźniałam. Zdecydowałam, że odpuszczę zajęcia plastyczne i taniec i skupię się na tenisie. To moja prawdziwa pasja. Czuję się szczęśliwa, kiedy gram.
DOJRZAŁA DECYZJA, OLIWKO. OPOWIEDZ O TENISIE. JAK CZĘSTO TRENUJESZ?
We wtorki chodzę na godz. 15.15 do Pana Edmunda w klubie MKS, po zajęciach mam godzinę odpoczynku. O godz. 18 mam kolejny trening u Pana Mariana w klubie TTS.
W środę mam trening o 15.30 na Hali. Wieczorem drugi trening w TTS też na Hali.
W czwartki trenuję w Trzemżalu. Na te treningi wozi mnie Mama.
W soboty mam trening od godz. 9 do 11.30.
TRENUJESZ CODZIENNIE, BEZ NIEDZIELI, PONIEDZIAŁKU I PIĄTKU. W POZOSTAŁE DNI MASZ PO TRZY GODZINY TRENINGU. TO DUŻO PRACY. KIEDY ZNAJDUJESZ CZAS NA NAUKĘ?
W czerwcu już nie było dużo nauki na szczęście. Wcześniej robiłam lekcje w szkole przed zajęciami tenisa, albo w przerwie między treningami, albo wieczorem. Treningi odbywają się niedaleko od mojego domu, chodzę na nie na piechotę, czasem jeżdżę na rowerze. Chętnie miałabym treningi nawet codziennie!
DUŻO TRENUJESZ. BIERZESZ TEŻ UDZIAŁ W TURNIEJACH. OPOWIEDZ NAM O TYM.
W maju odbył się Turniej Tenisowy dla Dzieci i Młodzieży z okazji Dnia Dziecka Trzemeszno 2022. W swojej kategorii wiekowej klasy 4-6 zajęłam pierwsze miejsce. Trenerzy zaproponowali, żebym zagrała w starszej kategorii wiekowej klasy 7-8 z chłopakami. Twierdzili, że z moimi możliwościami dam radę konkurować na równi ze starszymi chłopcami. Zajęłam w tej kategorii trzecie miejsce!
W Grand Prix Trzemeszna 2021 w grudniu zajęłam pierwsze miejsce.
Trenerzy z Trzemeszna dostrzegli mój potencjał i dostałam propozycję grania w Lidze Gniezna. Będzie to siedem meczy od lipca do końca września. Nie wiem jak mi pójdzie, może być wysoki poziom, ale chcę spróbować. To będzie dla mnie coś nowego.
LUBISZ TEŻ ŚPIEWAĆ.
Podczas przygotowań Rocznicy Komunii Świętej musiałam zastąpić koleżankę, która zachorowała i zaśpiewać za nią na mszy świętej. Umówiłam się na kilka prób z panem organistą. Dostałam potem od niego propozycję, żebym śpiewała w niedzielę podczas liturgii. Zdecydowałam się. Jest to trochę stresujące, kiedy tyle ludzi w kościele… Na szczęście śpiewam na górze, na chórze. Trochę łatwiej. Śpiewam głównie na mszy świętej wieczornej. Mam próby w kościele w czwartki przed treningiem w Trzemżalu, na który co tydzień wozi mnie Mama. W tym roku śpiewałam Sekwencję Wielkanocną, co było dla mnie olbrzymim przeżyciem.
OLIWIO, POWIEDZ CO CI DAŁO STYPENDIUM ŚWIĘTEGO MIKOŁAJA. JAK Z NIEGO SKORZYSTAŁAŚ?
Stypendium dało mi możliwość samorealizacji, możliwość spełniania marzeń i rozwijania pasji.
Mogłam kupić dobry sprzęt do tenisa. Potrzebne są specjalne buty, nie ślizgające się. Potrzebuję też specjalnej, lekkiej rakiety. Szykuję się też do sześciodniowego obozu tenisowego, na który pojadę w lipcu dzięki stypendium. Tak się złożyło, że w trakcie obozu będę obchodzić urodziny.
Opłacenie udziału w Lidze Gniezna też było możliwe dzięki stypendium.
Dzięki stypendium pojechałam w maju na wycieczkę klasową do Łeby. Świetnie się bawiłam. Chodziliśmy po wydmach. Wracaliśmy autokarem, mieliśmy postój w McDonaldzie. Widzieliśmy też fokarium, bardzo mi się podobało.
CHCIAŁABYŚ KOMUŚ PODZIĘKOWAĆ?
Chciałabym podziękować Mamie za wszystko, za to kim jestem.
Dziękuję trenerom za zaangażowanie i cały trud włożony w moją przygodę z tenisem.
Dziękuję też darczyńcom Fundacji za wyróżnienie. Czuję się szczęśliwa. Dzięki Wam mogę realizować swoją pasję, trenować , być coraz lepszą w tenisie. Bardzo dziękuję.