Powyborczy kurz w Stanach Zjednoczonych powoli opada, a nasza absolwentka, Małgorzata Kuśmierczyk, dzieli się swoimi przeżyciami ze stażem w Kongresie USA, który miała szansę odbyć tej jesieni.
Gosia jest studentką prawa na Uniwersytecie Jagiellońskim, afiliowaną w Inkubatorze Doskonałości Naukowej Digital Justice Center na Uniwersytecie Wrocławskim. Na przełomie września i października, jako laureatka konkursu Transatlantic Future Leaders Forum, odbywała staż w Kongresie USA w biurze kongresmena Gregorego Meeksa. Jak znalazła się za oceanem?
American Dream. Niespecjalnie o nim marzyłam, ale Stany od zawsze wydawały mi się strasznie ciekawe. Nie tylko dlatego, że wszystko miało być tam większe, lepsze i bardziej kolorowe, ale przede wszystkim, bo ich wpływ na międzynarodową politykę od lat jest fundamentalny. Jak wygląda kongres amerykański od podszewki? Kto, za czym i w jaki sposób lobbuje?
Zakładałam, że najbliżej dowiem się tego z filmów i seriali, ale dzięki programowi Transatlantic Future Leaders Forum (https://transatlanticforum.org/) miałam okazję przeżyć tę przygodę na własnej skórze. Program umożliwia polskim studentom odbycie dwumiesięcznych staży w biurach Kongresu USA. Pokrywane są koszty lotów, zakwaterowania oraz wizy. To wszystko sprawia, że na własne oczy można zobaczyć, jak działa polityka w Stanach Zjednoczonych.
Swój staż odbywałam w biurze Gregorego Meeksa, Ranking Member Partii Demokratycznej w Komisji Spraw Zagranicznych Izby Reprezentantów. Przekładało się to bezpośrednio na to, że codziennie otrzymywaliśmy telefony od obywateli dystryktu Meeksa, którzy chcieli w jakiś sposób skomentować bądź wpłynąć na aktywność Stanów Zjednoczonych na arenie międzynarodowej. Rozmowy z wyborcami były dla mnie bardzo wartościowe, bo pozwoliły zetknąć się z rzeczywistymi poglądami obywateli USA na poszczególne kwestie. Poza tym, w trakcie stażu miałam możliwość przygotowania różnorodnych researchów, czy uczestnictwa w wielu wydarzeniach, które odbywały się w tym czasie na Kapitolu. Program TFLF pomógł nam także w organizacji spotkań z różnymi organizacjami, dzięki którym mogliśmy poznać ich specyfikę pracy i zdecydować, czy jest to kierunek, w którym chcemy podążać. Byliśmy w Banku Światowym, Międzynarodowym Funduszu Walutowym, Ambasadzie Polski w Waszyngtonie oraz przeróżnych think-thankach. Tu muszę wspomnieć o niezwykle inspirującym charakterze tych spotkań, w szczególności kierując pozdrowienia do dr hab. Marcina Piątkowskiego, profesora Akademii Leona Koźmińskiego, który spotkał się z nami w Banku Światowym.
Program jest naprawdę niezwykły i nastawiony na wspieranie młodych liderów, którzy są w trakcie projektowania swojej ścieżki. To też przestrzeń do znalezienia wspaniałych przyjaciół, którzy ramię w ramię będą pomagać Wam w walce z amerykańskimi karaluchami. Zachęcam do aplikacji, wierzę, że to będzie dla Was przygoda na całe życie!